Historia w kamieniu zamknięta
{phocagallery view=category|categoryid=119| imageid=2687|limitstart=0|limitcount=1| detail=0|displayname=0|displaydetail=0| displaydownload=0|namefontsize=25|namenumchar=3} |
Na Kamieniu św. Wojciecha Jeżeli ktoś twierdzi, że wakacje bywają nudne, to pewnie nigdy nie spędzał ich z nami. Samo Antoniewo jest miejscem wspaniałym do wypoczynku, a okolice kuszą do ich zwiedzania. Jeśli tylko pogoda dopisze, to można dosiąść dwukołowe rumaki i ruszyć w drogę. |
Przygoda goni przygodę - zgubione okulary Anety zawróciły nas z powrotem po przejechaniu zaledwie kilkudziesięciu metrów. Cała grupa rzuciła się na poszukiwanie, jednak zguby nie odnaleziono. Zapewne tylko pole pełne zbóż otaczające to miejsce oraz być może święty Wojciech wiedzą, w którym miejscu one spoczęły. Z półgodzinnym opóźnieniem wyjechaliśmy wreszcie do Antoniewa. Trzeba było nadgonić czas, przyspieszając tempa - musieliśmy przecież zdążyć przed nocą.
Po powrocie większość uczestników wycieczki stwierdziła, że na rowery w te wakacje się już nie wybierze. Ale zapewniam Was, że dwa dni później wszyscy byli zwarci i gotowi by przemierzać kolejne szlaki rowerowe.
Karolina K.
{phocagallery view=category|categoryid=119|displaydownload=1|detail=1|displaydetail=0|displayname=0}
{backbutton}
Ostatnio zmieniany: niedziela, 30 sierpień 2009 23:58