Walentynki z Pik Pokiem
{phocagallery view=category|categoryid=311| imageid=7168|limitstart=0|limitcount=1| detail=0|displayname=0|displaydetail=0| displaydownload=0|namefontsize=25|namenumchar=3} |
I co z tego, że „walentynki” były 14 lutego? Dla antoniewskiej ferajny każda okazja do świętowania dobra i nic to, że z małym poślizgiem. Chłopcy z grupy V zaprosili wszystkich na walentynkowe świętowanie w niedzielę 20 lutego. Oprócz beztroskiej zabawy była okazja dowiedzieć się tego i owego o tym święcie, którego rodowód europejski sięga zamierzchłej historii, a w Polsce od kilku lat cieszy się sporym zainteresowaniem. |
Była także okazja sięgnąć do tajemnic astrologii i poznać, co niosą ze sobą znaki zodiaku. No i była zabawa, mnóstwo śmiechu i życzliwości.
Impreza miała nawet swoją maskotkę – pingwina walentynkowego, w rolę którego wcielił się Piotruś. Pewnie znudził się mu surowy klimat Antarktydy i chciał się ogrzać ciepłem, które towarzyszyło tej imprezie. A może chciał sprawdzić jedynie, czy antoniewski duch radosnej zabawy nie zaginął?
{phocagallery view=category|categoryid=311|displaydownload=1|detail=1|displaydetail=0|displayname=0}{backbutton}